Joanna Dziwak
Gry losowe - sytuacja po wydaniu książki
Impreza po wernisażu, znam 2 osoby na 30. Ktoś akurat przegląda moją książkę i jakaś dziewczyna mówi:
- Czytałam to. Przeczytałam 10 stron, ale więcej nie mogłam.
- Ale co, nic tam nie wydało ci się zabawne? - pyta tę dziewczynę Sławomir Shuty, bo akurat też stoi obok.
- Nie, raczej irytujące - odpowiada ona i pyta mnie - A ty czytałaś?
- Właściwie to ja ją napisałam - stwierdzam nieśmiało.
- Aha - mówi ona. (chwila ciszy)
- No dobrze, ale czy ją przeczytałaś?
Klick!!!
Komentarze:
Twój komentarz ukaże się niezwłocznie po załadowaniu przez administratora serwisu.