Husaria
HUSARIA
Pańskie Chałupy - 2017/18, strona 67
Nowa policja złapała, ujęła, lub zatrzymała mężczyznę. Ale nie bezrobotnego nałojeńca z Pańskich Chałup, tylko nietutejszego nie wiadomo kogo. W tej chwili obecnej policjanci wykonują czynności, więc oczywiście nie wiedzą jeszcze jaki konkretny zarzut postawią mężczyźnie, bo skąd mają wiedzieć, jak jeszcze nie wiedzą co zbroił? Ale wiadomo - prawo jest po to, żeby można było wymierzać kary.
A tu już jeden pan idzie ulicą i niesie w ręce odciętą świńską dłoń w reklamówce foliowej.
- Lewą czy prawą, panie Darku?
- A co za różnica, głąbie?
- Dla świni – owszem.
- Daruj sobie ten ton moralnej wyższości cycu.
Zbigniew Werwa, znany jako Sprytny Zbyś, słynący z tego, że każdy komputer ulega mu bez ograniczeń, opamiętania i gry wstępnej, zawozi swojego kaszlącego, zasmarkanego królika miniaturkę do weterynarza i nie dostaje królika zastępczego, chociaż chorego zatrzymują na tydzień do naprawy.
- To teraz dają króliki zastępcze?
- Zbysiowi nie dali.
- Ale on chyba nie jest z naszego miasta, panie Darku?
- Jednak odstawił królika do naszego weterynarza.
- Wstyd, że mu nie dali, za burmistrza by taka rzecz nie mogła mieć miejsca.
- A przy tym żona Zbysia w rozpaczy...
- Skurwesyny! Żeby tak zdołować kobietę! I za co?!
- A ty nie masz nic na sumieniu, że tak wyrokujesz w tej sprawie?
- Tylko mówię jak jest, panie Darku. Każdy ma coś za uszami, bo kto nie lubi wypić, a po pijaku traci się miarkowanie, wiadomo jak jest.
- Z tego co wiem, królik był trzeźwy.
- Ja się wypowiadam ogólnie, panie Darku, o sytuacji co zaistniała jak nie ma burmistrza.
- Chyba że tak.
Rysunek: Andrzej Bobrowski
Komentarze:
Twój komentarz ukaże się niezwłocznie po załadowaniu przez administratora serwisu.